Na nasz pozytywny lub negatywny stosunek do STEM wpływa wiele czynników, takich jak dom rodzinny, szkoła, społeczność, zainteresowania, zdolności, aspiracje, samoocena (STEM jest dla mnie za trudne) oraz tożsamość, w sensie grupy, z którą się identyfikujemy (STEM nie jest dla ludzi takich jak ja). Największą barierą może się jednak okazać... płeć.
Jako społeczeństwo, często nie zdając sobie z tego sprawy, uznajemy stereotyp o rzekomej wyższej inteligencji mężczyzn nad kobietami. Doskonale obrazuje to badanie z USA, podczas którego przeanalizowano wiele milionów komentarzy studentów (zarówno mężczyzn, jak i kobiet) na temat wykładowców akademickich. Określenia takie jak “geniusz”, “bystry”, “inteligentny” były używane dwa razy częściej w stosunku do wykładowców niż wykładowczyń i osób czarnoskórych.
Jak możemy przełamać te stereotypy i budować pozytywny przekaz o STEM?
- Nie przypisywać osiągnięć/sukcesów w zakresie STEM jedynie większej bystrości czy geniuszowi, lecz uświadamiać, że za sukcesem stoją przede wszystkim kompetencje oraz praca konkretnych osób (niezależnie od płci).
- Być nastawionym na różnorodność, zwłaszcza kiedy myśli się o prototypie produktu i jego przyszłym użytkowniku. Brać pod uwagę duże spektrum, by uniknąć projektów skrojonych pod stereotypową personę (negatywny przykład to projektowanie samochodów pod stereotypowych mężczyzn).
- Nie kreować obrazu STEM jako czegoś wyjątkowego i ponadprzeciętnego (przez to niedostępnego).
- Budować przekaz: “STEM potrzebuje ludzi takich jak Ty” (z różnymi talentami).
- Pokazywać różnorodnych badaczy ‒ młodszych i starszych, kobiety i mężczyzn.