Dzieci lubią ciasteczka!

My też, dlatego wykorzystujemy je do zapamiętywania informacji o tym, jak korzystasz z serwisu, żeby lepiej go do Ciebie dostosowywać.

Dostępne ustawienia plików cookie:

sprawdź naszą politykę cookies
#Pozytywna edukacja

Kompetencje jutra, czyli czego przyszłość będzie wymagała od naszych dzieci?

Autor Bartosz Sobotka Liczba komentarzy Data wpisu 2022-01-24
Wszyscy kochamy nasze dzieci i chcemy dla nich jak najlepiej. Tylko co to oznacza w kontekście ich edukacji? Jeszcze nie tak dawno temu „odpowiednia” edukacja była ścieżką prowadzącą do uzyskania zawodu, który był gwarancją szczęścia (składającego się na satysfakcję z pracy, za którą szła satysfakcja z życia osobistego). Dzisiaj przestajemy definiować kariery osób wchodzących na rynek pracy przez pryzmat ich zawodów, ale przez kompetencje, jakie posiadają i to, w jaki sposób potrafią z nich korzystać.

Otaczająca nas rzeczywistość

Świat się zmienia i to coraz szybciej. Odkąd żyjemy w kulturze instant (jak zupki z torebki), erze infootyłości (obecnie każdego dnia „wchłaniamy” dane, których ilość można zobrazować zawartością około 500. stronicowej książki, kiedy 100 lat temu człowiek „wchłaniał” równowartość dwóch książek, ale przez całe swoje życie), powierzchowności i braku umiejętność skupienia się na jednej rzeczy kompetencje miękkie nabierają na znaczeniu. Problem w tym, że przez tradycyjną szkołę traktowane są one po macoszemu.

My w świecie robotów

Często przywołuję fakt, że jeszcze kilka lat temu najbardziej pożądane były zawody określane akronimem STEM – Science Technology Engineering Mathematics. Nieco później wektor zmian przestawił się na zestaw SMAC – Social Mobile Analytics Cloud. Natomiast teraz wszystko wskazuje na to, że kompetencje przyszłości będą związane z aspektem społeczno-psychologicznym. Tak jak kiedyś trzeba było tłumaczyć język ludzki na binarny język technologii, tak teraz trzeba przekładać binarny na ludzki.

Decyduje o tym kontekst, jakim jest powszechna dostępność cyfrowa gospodarki i społeczeństwa. Wszechobecne algorytmy sztucznej inteligencji „ułatwiające” nam życie w formie smartdomów, asystentów cyfrowych czy apek znających nas lepiej od nas samych powodują, że przestajemy samodzielnie myśleć.

Szersza perspektywa jest bardzo blisko

Warto także wziąć pod uwagę szerszy kontekst, którym jest obecna sytuacja na świecie, czyli pandemia Covid-19, napięta sytuacja geopolityczna (wojna na Ukrainie, wojna handlowa USA-Chiny, kryzys migracyjny), które prowadzą do głębokich zmian na rynku pracy (automatyzacja i robotyzacja) i relacji międzyludzkich.

Sytuacja ta ewidentnie zmierza do jakiegoś przewartościowania. Jakiego? Nie wiemy, raczej nie mamy na to wpływu. Natomiast możemy podjąć próbę przygotowania się do tego.

Tradycyjna szkoła raczej nam nie pomaga

Dlatego tak ważne jest zastanowienie się nad edukacją dla naszych dzieci, w którą stronę ona zmierza, jakich kompetencji uczy? Jeśli się dobrze zastanowimy to okaże się, większość szkół czerpie z klasycznego, XIX-wiecznego bismarckowskiego modelu edukacji. W dalszym ciągu nieomylny nauczyciel odgrywa wiodącą rolę, przedstawia się obraz rzeczywistości jako odcięty od świata zewnętrznego, a uczniów formatuje się do jednego, obowiązującego wzorca (na nieszczęście równając w dół).

Znalezienie się „jutro” z kompetencjami „z wczoraj” nie wróży nic dobrego….

Kompetencje jutra

W książce „Kompetencje jutra, czyli czego przyszłość będzie wymagała od naszych dzieci” opisuję i interpretuję 17 takich kompetencji: 

  1. odkrywanie sensu i nadawanie znaczenia,
  2. inteligencja społeczna,
  3. niekonwencjonalne, adaptacyjne myślenie,
  4. kompetencje transkulturowe,
  5. myślenie obliczeniowe,
  6. umiejętności wykorzystania nowych mediów,
  7. transdyscyplinarność,
  8. myślenie projektowe,
  9. zarządzanie obciążeniem kognitywnym,
  10. wirtualna współpraca,
  11. szerokokontekstowość,
  12. autorefleksyjność,
  13. inteligencja emocjonalna,
  14. ekologiczność,
  15. zmiennoogniskowość,
  16. kompetencje równościowe,
  17. zdolność uczenia się.

Wszystkie one są ważne, wzajemnie się wzmacniają i uzupełniają. Natomiast w tym miejscu chciałbym podkreślić znaczenie autorefleksyjności, która w powiązaniu z etyką (tworząc swoisty kompas moralny) będzie odgrywać kluczowe znaczenie w nadchodzącej cyberrzeczywistości (świat metaverse), która w dużej mierze niestety opiera sią na konsumpcjonizmie i postmodernizmie (relatywizmie).

O autorze

Bartosz Sobotka – doktor nauk ekonomicznych, absolwent stosunków międzynarodowych oraz prawa. Dyrektor ds. rozwoju biznesu w Syntea SA, zajmuje się integracją rynku pracy z sektorem edukacji w Polsce i krajach CEE. Animator Sektorowej Rady ds. kompetencji – Nowoczesne Usługi Biznesowe. Konsultant projektów dla sektora IT i edukacji w kontekście wdrażania idei smart city, budowy Społeczeństwa 4.0 oraz dostosowania oferty kształcenia uczelni do potrzeb rynku pracy, przede wszystkim dla sektora usług dla biznesu (Business Service Sector). Autor i współautor kilkudziesięciu publikacji (w tym pięciu książek) z dziedziny pomocy rozwojowej i jej efektywności, rozwoju lokalnego oraz zarządzania edukacją.

Przeczytaj także

#Pozytywna edukacja Kiedy nauczę się latać, Mamo? Szkoła marzeń istnieje! To w niej dzieci pytają: Skąd się biorą gwiazdy? Czemu nie widać powietrza? Dlaczego deszcz pada? Kto urodził Pana Boga? I dostają odpowiedź lub same do niej dochodzą. Czytaj więcej » Autor Anna Grąbczewska Liczba komentarzy Data wpisu 2021-07-27 #UDdlaDorosłych Jaki wpływ mają na nas media społecznościowe i internet?
The Happiness Research Institute przeprowadził eksperyment, w którym poprosił 1095 Duńczyków, aby przestali używać Facebooka przez tydzień. Efekt?
Czytaj więcej »
Autor Justyna Rawińska Liczba komentarzy Data wpisu 2021-11-08
#Pozytywna edukacja Jak uczyć patrzeć z różnych perspektyw?
Współczesny świat z jednej strony wspiera różnorodność, z drugiej – wzmacnia podziały i nieufność. Dlatego niezwykle istotne staje się kształtowanie wrażliwości dzieci na „inność”.
Czytaj więcej »
Autor Weronika Żądło Liczba komentarzy Data wpisu 2021-11-24